Nawyk nr 12: dotrzymuj danego sobie słowa
Tylko jedna czekoladka.
Dzisiaj jestem zmęczona, ale za tydzień już pójdę na te zajęcia z angielskiego!
Nic się nie stanie, jak wyciągnę 100 zł z konta oszczędnościowego.
To nie są tylko małe, nic nieznaczące wymówki. To złamanie obietnicy, którą dałaś sama sobie.
Oczywiście jedno odstępstwo od diety nie przekreśli od razu Twoich wyników, ale może być czynnikiem zapalnym do tego, by zrezygnować z postanowienia.
Tak samo pobranie drobnej kwoty z oszczędności raczej nie spowoduje katastrofy, ale już oddali Cię od Twojego celu.
Czy na pewno chcesz to sobie robić?
Dotrzymywanie danego sobie słowa to kolejny nawyk Kobiety Dojrzałej Finansowo. Dlaczego? Bo to właśnie konsekwencja sprawia, że jesteś w stanie dojść na sam szczyt. Zrobienie pierwszego kroku może nie być łatwe, ale pamiętaj, że za nim jest jeszcze wiele kolejnych.
Jak dojść do celu bez łamania danego sobie słowa? Czytaj dalej!
Nie popadaj w skrajności
Popadanie w skrajności nie jest niczym dobrym. Jeśli odmawiasz sobie różnych przyjemności i większość wypłaty odkładasz na konto oszczędnościowe, to prędzej czy później poczujesz potrzebę, by sobie to wszystko nadrobić z nawiązką.
Tak samo jest przy bardzo restrykcyjnej diecie – nie da się na niej wytrzymać zbyt długo, więc w końcu nie tylko z niej zrezygnujesz, ale też będziesz chciała “wynagrodzić” sobie ten czas kalorycznym jedzeniem, a stąd już prosta droga do efektu jo-jo.
Jaki z tego płynie wniosek?
Nie stawiaj sobie zbyt wygórowanych celów. Lepiej założyć nieco mniej, ale krok po kroku to realizować, niż pójść od razu w skrajność i szybko z tego zrezygnować.
Dlatego odkładaj 20% swojej wypłaty, nie 40%.
Zamiast wykańczającej pracy po 14 godzin dziennie, pracuj 9 czy 10 i pamiętaj o wakacjach.
Dzięki temu, że Twoje codzienne cele nie będą zbyt obciążające, będziesz w stanie konsekwentnie je realizować.
Zgoda na odpuszczanie
Nawet najlepszym z nas przytrafiają się mniejsze lub większe potknięcia. Jesteśmy tylko ludźmi i trzymanie się swoich postanowień na 100% przez cały czas jest zazwyczaj bardzo trudne do osiągnięcia. Dlatego to zupełnie naturalne, że przytrafiają nam się drobne potknięcia. Ważne jest jednak to, jak na nie reagujesz.
Czy jeśli będąc na diecie, zjesz cukierka, to od razu odpuszczasz sobie cały dzień, pakując w siebie dużo więcej kalorii? Czy jednak po prostu wliczasz go w bilans kaloryczny i dalej idziesz po swój cel?
Gdy zrozumiesz, że potknięcia zdarzają się najlepszym, dużo łatwiej będzie Ci kontynuować dane samej sobie obietnice.
Dlaczego łamiemy dane sobie obietnice?
Dlaczego tak ciężko jest Ci wstawać codziennie o 6 rano? Dlaczego dużo łatwiej przychodzi Ci wydawanie pieniędzy niż odkładanie ich na konto oszczędnościowe? Dlaczego kolejny raz zamiast poczytać wieczorem książkę, kładziesz się do łóżka ze smartfonem?
Jak zawsze zachęcam Cię do tego, żeby zanim zabierzesz się za rozwiązywanie problemu, znaleźć jego źródło.
Poniżej wypisałam kilka najczęstszych powodów, przez które łamiemy dane samej sobie słowo. Sprawdź, czy któryś z nich nie odnosi się do Ciebie.
Wymagasz od siebie zbyt wiele
Gdy wychodzisz pobiegać pierwszy raz po długiej przerwie, chcesz od razu zrobić 10 km, zamiast założyć, że po prostu trochę się poruszasz.
Gdy otwierasz biznes, Twoim celem jest zrobienie w pierwsze pół roku takich obrotów, do jakich większość firm dochodzi latami.
Te wygórowane cele będą powodem frustracji i tego, że bardzo szybko zrezygnujesz z ich realizacji, bo nie będziesz widziała efektów. A idąc dalej tym tropem…
Nie ma efektów = nie ma motywacji
Większość z nas potrzebuje ciągłego przypominania sobie o tym, dlaczego w ogóle zaczęliśmy coś robić. W związku z tym oczywiście chcemy szybkich i łatwych efektów, co prowadzi jedynie do frustracji, bo jest praktycznie nieosiągalne.
No ale jak utrzymać stałą motywację, gdy Twoim celem jest schudnięcie 20 kg czy odłożenie miliona złotych? To przecież trwa!
Świetnym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest wyznaczenie sobie mniejszych kamieni milowych, a dodatkowo możesz wprowadzić też drobne nagrody. Dlatego doceniaj każde zgubione 0,5 kg i każde 100 zł, które pojawi się na Twoim koncie oszczędnościowym. W dążeniu do dużego celu wyznacz sobie mniejsze i nie zapomnij o tym, żeby celebrować każdy sukces!
Ten cel wcale nie jest Twój
Która z nas nie nasłuchała się guru mówiących o tym, że trzeba wstawać o 4 rano, a jeśli inwestować, to tylko w nieruchomości?
Nic dziwnego że gdy patrzysz na sukcesy innych osób myślisz sobie: też tak chcę! i zaczynasz ich naśladować. To naturalna reakcja, ale pamiętaj, że wszyscy jesteśmy inni. Jeśli zupełnie nie wychodzi Ci wstawanie wcześnie rano, bo i tak przez kolejną godzinę jesteś nieprzytomna, to nie zmuszaj się do tego. Może dużo lepiej pracuje Ci się późnym wieczorem?
Znajdź cele i rutyny, które będą dopasowane do Ciebie. Dzięki temu dotrzymywanie danych sobie obietnic będzie dużo łatwiejsze, bo nie będziesz za każdym razem się do nich zmuszać.
Konsekwencja w finansach – dlaczego jest taka ważna?
Każdego dnia mierzymy się z różnymi wyzwaniami po ty, by w końcu osiągnąć upragnione cele. Jedne są mniej ważne i nie wpłyną zbyt mocno na nasze życie, ale są też takie, które mogą wywrócić je do góry nogami. Do takich celów zaliczyłabym wszystkie związane z finansami.
Myślę, że zgodzisz się ze mną, że pieniądze odgrywają dużą rolę w naszym życiu i to na wielu płaszczyznach. W tej najbardziej podstawowej po prostu zapewniają nam przetrwanie, później komfortowe czy nawet bardzo wystawne życie, ale to nie wszystko. Pieniądze bywają też środkiem do ratowania zdrowia czy nawet życia, do spełniania marzeń, do komfortu psychicznego.
Dlatego tak ważne jest, by dotrzymywać danego sobie słowa szczególnie w tych obszarach związanych z finansami, takimi jak:
Pamiętaj, że problem z dotrzymywaniem danego sobie słowa zawsze ma jakąś przyczynę. Zanim zaczniesz szukać magicznych sposobów, jak sobie z tym poradzić, najpierw zastanów się, skąd się to bierze i dopiero wtedy wdróż konkretne działanie.
